Romsdalreggen
Niewątpliwie jedna z piękniejszych tras trekkingowych w Norwegii, a mniej popularna i tym samym znacznie mniej zatłoczona niż szlaki na Preikestolen, Kjerag i Język Trola.
Grań leży nieopodal miasteczka Andalsnes, w okręgu Romsdal. W maju 2018, lecę z Gdańska do Alesund, wypożyczam auto i kieruje się do Vengedalen, gdzie nazajutrz startuję.
W zależności od wariantu, szlak ma 10 lub 11,5 km w jedną stronę. Przewyższenie około 1000 metrów. Oznaczenie trasy bardzo dobre.
Na szlak ruszam na lekko, ze sobą w plecaku trochę przekąsek, bidon na wodę i ubrania w razie zmiany pogody. Ta jest jednak przez cały dzień fantastyczna.
Idąc po grani rozpościera się niesamowity widok na góry Romsdal, w tym legendarną ścianę troli oraz szczyty Romsdalshorn i Vengetindene. Najwyższy punkt samego Romsdalreggen to Mjolvafjelltet – 1222 m. n.p.m. Przy najwyższych partiach grani mamy do dyspozycji łańcuchy ułatwiające wejście. Podążanie wzdłuż sekcji szczytowej może być nieco niekomfortowe dla osób z lękiem wysokości. Nie ma jednak potrzeby posiadania sprzętu alpinistycznego.
W maju, na szlaku leżało jeszcze sporo połaci śniegu. Samą trasę mam w całości dla siebie. Gdy widzę miasteczko Andalsnes, decyduje się na powrót alternatywną drogą – Romsdalreggen via Hognosa i tym samym zrobienie pętli. Tego dnia pokonuję 22,5 km.
Na szlaku warto mieć ze sobą odpowiedni zapas wody, w wyższych partiach nie ma możliwości uzupełnienia zapasów.
W sezonie można skorzystać z „busa Romsdalreggen”, który z Andalsnes zawozi piechurów na początek szlaku. Ja jednak byłem przed sezonem.
Zamykając pętlę, natrafiam na chatkę, gdzie robię około półgodzinną przerwę.
W środku księga gości, historia chatki i całej okolicy, fauny i flory. Kolejna magiczna chatka na krańcu świata… W księdze tradycyjnie pozostawiam wpis.
Z parkingu autem wracam w kierunku Alesund, a na nocleg zatrzymuje się w tzw. Gapahuk, jednej z chatek w okolicy dostępnych dla każdego. Odpoczywam, czytam książkę, słońce w nocy zachodzi na krótko.
Był to spontaniczny, szybki wypad na weekend (piątek – niedziela). Z czystym sumieniem mogę polecić Romsdalreggen na doładowanie baterii w środkowej Norwegii.
Dodaj komentarz